Obserwatorzy

poniedziałek, 31 października 2016

Choinka 2016 - Październik

W kolejnej odsłonie zabawy u Kasi powstały drobne hafty z konkretnym przeznaczeniem.
Aniołki wyszyte na podstawie obrazka znalezionego w necie


i oprawione będą dodatkiem do prezentu dla małej damy


Z tych drobnych powstaną bombki


a z tych wyszytych po raz pierwszy na plastikowej kanwie, Irenko dziękuję, będą zawieszki

Nie wycinałam ich jeszcze, bo mam za mały kawałek filcu.
Na koniec jeszcze banerek

Pięknie witam nową Obserwatorkę.

Dziękuję za odwiedziny i do miłego ...

sobota, 22 października 2016

Październikowe kartkowanie z Anią

Pora na kolejną prezentację kartek w zabawie u Ani.
Zabawa coraz bardziej mi się podoba, bo same z niej korzyści ... kartek coraz więcej przybywa i w razie potrzeby są pod ręką.
W październiku należało zrobić:
- kartkę świąteczną wg mapki, to wykorzystanie różnych ścinek


- okolicznością z ramką - matematyczny bukiecik


- ze świąteczną skarpetą wg wzoru matematycznego od Ani



Dodatkowo powstała jeszcze jedna świąteczna


Mapka
i kolaż

Aniu, dziękuję za śliczne scrapki, z których kilka już wykorzystałam


Witam nową obserwatorkę Urszulę R.

Dziękuję za odwiedziny i do miłego ...

niedziela, 16 października 2016

To też ręcznie robione

Mam na myśli przetwory. Bo przecież coś trzeba zrobić z tym co już urosło i zostało zebrane. 
W piątek wyszło słonko, udało się wreszcie jechać na działkę i nie tylko, bo rozpaliłam w angielce, ugotowałam buraki a nawet je obrałam. Gotowane przyjechały do domciu, by zrobić z nich sałatkę


A jeszcze jak się dostało ... i to dużo ...

To pigwa jabłkowa, zrobiłam z niej po raz pierwszy konfiturę. Przepisów dużo, w zasadzie to żadnego z ich nie wybrałam, bo albo wydawało mi się, że za dużo cukru, lub wykonanie bardzo skomplikowane. Ja połączyłam dwa w jedno i na początek pigwę  obrałam, pokroiłam w kosteczkę i zasypałam na kilka godzin cukrem, by puściła sok
potem przesmażona ... i wygląda tak


Kolor ładny, ale nie pytajcie jak smakuje ... bo do końca nie wiem ... tyle się opróbowałam, że straciłam smak ... dzisiaj będzie degustowana, to się dowiem.
W sobotę też była u nas ładna pogoda, to trochę podgoniliśmy roboty ziemne na działce, w każdym razie "rycie" zakończone.
Nawet motylki jeszcze latały, a to jeden z nich


Dzisiaj oczywiście leje i jest zimno ... a słoneczko gdzie? ... a babie lato? ...

Cieszę się, że Wam spodobała się cieniowana serwetka, dziękuję za pochwały, pokaże jak będzie ukrochmalona.

Dziękuję za odwiedziny i do miłego ...

 

czwartek, 13 października 2016

Serwetka

Długo czekałam aby ją skończyć, brakło mi kordonka. Dopiero teraz przy sprzątaniu znalazłam jeszcze kawałeczek maxi i to pozwoliło mi ja dokończyć i jeszcze dorobiłam 4 podkładki pod kubki.



Pozostało mi tylko usztywnianie.

U nas dalej zimno i mokro. Nie lubię takiej pogody, bo jeszcze czas na zimę ... brr
Dziękuję za odwiedziny i do miłego ...

sobota, 8 października 2016

...

Jestem w szoku ... wchodzę na bloga ... a tu wiadomość zwalająca z nóg
W nocy zmarła koleżanka blogowa Danusia Kielar
Módlmy się o spokój Jej duszy i zapalmy świeczkę


Rodzinie składam szczere wyrazy współczucia.

piątek, 7 października 2016

Nareszcie ...

czyli koniec malowania, koniec sprzątania. Nawet już poprane i wyprasowane. A ja jestem wykończona i na dodatek mam chyba zapalenie nerwu kulszowego, noga boli jak diaski. wydaje mi się, ze bez lekarza się tym razem nie obejdzie ...
Robótkowo coś tam powstało, ale jeszcze nie wszystko dokończone.
Pogoda, jak u większości z Was, ostatnio fatalna, zrobiło się zimno, lało i to tak dość mocno, a wyższe partie Beskidów pobieliło. Dzisiaj wyszło słoneczko i od razu zrobiło się weselej. Liczę, że to czasowe załamanie pogody, jeszcze na działce dużo roboty. Pomyśleć, że jeszcze tydzień temu było cieplutko i można się było opalać.
To fotki sprzed tygodnia




Ostatnie zbiory pomidorów i papryczki ostrej czereśniowej i chilli


Kochane, bardzo Wam dziękuję za komentarze pod ostatnimi postami, mimo mojej nieobecności.

Dziękuję za odwiedziny i do miłego ...